fot. Adobe Stock, Co robić, gdy pies boi się spacerów? Co robić, gdy pies boi się ludzi? Ile zwierzaków, tyle charakterów. Niewielka płochliwość może być po prostu jedną z cech osobniczych, jednak jeśli zwierzę boi się dosłownie wszystkiego i najchętniej nie wychodziłoby z zacisznego kąta, musisz działać. Taki stan może mieć podłoże w przeszłości, może wynikać również z problemów zdrowotnych. Spis treści: Co robić, gdy pies boi się ludzi i innych zwierząt? Co robić, gdy pies boi się spacerów? Co robić, gdy pies boi się... wszystkiego? Co robić, gdy pies boi się ludzi i innych zwierząt? Pies, który znalazł się w nowym otoczeniu na początku może być wystraszony i zaszywać się w bezpiecznym miejscu. Z czasem jednak ten stan powinien ustępować ciekawości i coraz większej ciekawości, aż do pełnego oswojenia. Nasza czytelniczka, p. Ewa, zwróciła się o poradę: Mam psa, który boi się ludzi i innych zwierząt, nawet mojego królika. Suczka ma prawie 4 lata, nie jest ze schroniska i nie była wcześniej źle traktowana. Przygarnęłam ją od zaufanego człowieka. Od początku była bardzo płochliwa i nieraz gryzła gdy się mocno zestresowała. Każde wyjście na spacer to prawdziwa męka. Sunia jest wtedy niespokojna, non stop biega jak oszalała, ogląda się za siebie, czasami poszczekuje lecz przy bliższym kontakcie ucieka z podkulonym ogonem do mnie. Co mam zrobić by ja ośmielić? Potrzebna jest koniecznie wizyta u behawiorysty? Skąd bierze się problem i jak go rozwiązać? Na pytanie odpowiada zoopsycholog, Justyna Marut: Prawdopodobnie strach przez cztery lata pogłębiał się, sunia zaczynała bać się coraz większej ilości rzeczy i coraz intensywniej. W jej mniemaniu mogła być także za swój strach nagradzana - kiedy się bała na spacerze - wracała do domu, a więc dane zachowanie przynosiło jej skutek. Być może jej strach wynika z braku dostatecznej socjalizacji (w okresie do trzeciego miesiąca życia). Ten okres jest niezwykle istotny, zwierzę powinno wtedy poznać jak największą ilość ludzi, innych zwierząt, przedmiotów, odgłosów, itp. Jeżeli czegoś nie poznała bądź odwrotnie – czegoś się wystraszyła, mogła to zapamiętać, bać się tego, a z czasem jej strach się pogłębił. W takim przypadku niezbędna jest wizyta u behawiorysty i ułożenie odpowiedniego planu działania. Być może behawiorysta skieruje właścicieli do weterynarza po środki farmakologiczne, które mogą okazać się pomocne w początkowej fazie ćwiczeń z sunią. Co robić, gdy pies boi się spacerów? Twój zwierzak najchętniej wszystko robiłby w domu: spał, bawił się i... załatwiał? Gdy jest w domu, wszystko jest w porządku, jednak problem zaczyna się, gdy ma przekroczyć próg drzwi na zewnątrz... Wyjaśnień takiego zachowania może być kilka: niewłaściwa socjalizacja (lub jej brak) w wieku szczenięcym - pies nie poznał mnóstwa bodźców, dlatego się ich boi, niedawne wydarzenie, które spowodowało traumę - przypomnij sobie, czy twój pies nie przeżył w ostatnim czasie jakiegoś nieprzyjemnego wydarzenia, właśnie na spacerze. Być może wyjście z domu kojarzy mu się negatywnie z tamtą sytuacją. Jak postępować z psem, który boi się wyjść z domu? Trzeba z nim cierpliwie pracować, nagradzając za każdą komendę wykonaną na zewnątrz. Z czasem powinien zacząć kojarzyć wyjścia z czymś przyjemnym. fot. Adobe Stock, mexitographer Co robić, gdy pies boi się... wszystkiego? Chyba każdy z nas zna takiego psa, który boi się dosłownie wszystkiego - nawet własnego cienia. Choć z daleka może wyglądać to zabawnie, to zdecydowanie nie jest to powód do śmiechu. Pies, który panicznie boi się otoczenia, potrzebuje wiele cierpliwości, ciepła i konsekwencji ze strony właściciela. Po pierwsze, nie można psa zmuszać siłą (np. biorąc na ręce i wynosząc na zewnątrz) do niczego. Bojaźliwy pies potrzebuje zachęty i nagrody, a postępy powinny być osiągane metodą małych kroczków. Chwal psa za każdą wykonaną komendę, jednak postaraj się powstrzymać od negatywnych komentarzy w razie niepowodzenia. Psy doskonale wyczuwają nastrój właściciela i w takim przypadku mogą się zrazić, a lęk się pogłębić. Socjalizację z otoczeniem trzeba przeprowadzić od samego początku, w spokojnym dla pieska miejscu. Podstawą pracy ze zlęknionym psem jest cierpliwość i organizowanie nauki w spokojnym dla niego otoczeniu. Im bardziej neutralne będzie, tym lepiej. Na początku wybierz miejsce odludne, w którym piesek nie będzie narażony na wiele bodźców - zapachowych czy dźwiękowych. Z czasem (po opanowaniu kolejnych komend), wybieraj się z nim ostrożnie w nowe miejsca, gdzie będzie więcej ludzi czy innych zwierząt. Nie karć psa za to, że się boi. Zwierzę musi czuć twoją konsekwencję, jednak nie może czuć presji - to tylko pogłębi dotychczasowy problem. Jeśli lęki psa nie ustępują pomimo cierpliwej pracy z twojej strony, skonsultuj się z weterynarzem lub behawiorystą. Pomogą zdiagnozować źródło lęków psa i dobrać odpowiednie metody postępowania, a w razie konieczności - leczenia farmakologicznego. Treść artykułu została pierwotnie opublikowana Czytaj także:Jak wybrać najlepszą karmę dla swojego pupila? Sprawdź nasz poradnik żywienia psówMasz nowego przyjaciela? Wybierz mu imię z naszej bazy imion dla psówMieszkasz w bloku i chcesz mieć psa? Te rasy będą idealne do mieszkania
Zakrztuszenie u dziecka może zdarzyć się w różnych sytuacjach, nie tylko w czasie jedzenia. Gdy przedmiot lub kęs pokarmu utknie w drogach oddechowych, powstaje zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia. Wtedy najważniejsze jest, aby szybko udzielić pierwszej pomocy. Najgorsza jest panika lub bezczynność. Zakrztuszenie u dziecka może zdarzyć się niemal w każdej chwili – podczas jedzenia, zabawy, na spacerze. Zakrztuszenie w większości przypadków jest niegroźne, czasami jednak dochodzi do powikłania, które nosi nazwę zadławienia. Zadławienie to stan zagrożenia zdrowia i życia. Sprawdź, jak postępować, gdy dziecko się zakrztusi, a co robić, gdy dojdzie do zadławienia. Spis treści: Zakrztuszenie i zadławienie – definicje i skutki Objawy zakrztuszenia u dziecka, objawy zadławienia Co zrobić, gdy dziecko się zakrztusi Pierwsza pomoc w zadławieniu Dlaczego dzieci się krztuszą Zapobieganie zadławieniom u dzieci Zakrztuszenie i zadławienie – definicje i skutki Zakrztuszenie u dziecka to pojęcie, które obejmuje też zadławienie będące powikłaniem zakrztuszenia. O zakrztuszeniu mówi się wtedy, gdy do tchawicy, krtani lub oskrzeli trafi ciało obce. Najczęściej jest nim kęs jedzenia lub odrobina napoju, ale w przypadku dzieci istnieje ryzyko, że do dróg oddechowych trafi też drobna zabawka lub inny niewielki obiekt, który dziecko weźmie do ust. Niegroźne zakrztuszenia kończą się kaszlem i wydaleniem z dróg oddechowych ciała obcego. Jednak nie zawsze zakrztuszenie u dziecka ma tak szczęśliwy przebieg. Gdy kawałek pokarmu lub przedmiot utknie w drogach oddechowych, może zablokować swobodny przepływ powietrza do płuc – dochodzi wtedy do zadławienia. W tej sytuacji organizm nie potrafi samodzielnie pozbyć się powstałej blokady i potrzebna jest pomoc z zewnątrz. Przedłużające się zablokowanie dróg oddechowych, czyli zadławienie, skutkuje niedotlenieniem całego organizmu, ale najbardziej wrażliwy na brak tlenu jest mózg. Im dłużej trwa zadławienie, tym większe ryzyko powstania trwałych uszkodzeń tego delikatnego narządu, a nawet śmierci dziecka. Objawy zakrztuszenia u dziecka, objawy zadławienia Jak odróżnić zadławienie od zakrztuszenia u dziecka? Sprawa jest na szczęście dość prosta. W zakrztuszeniu dziecko kaszle i robi to efektywnie – głośno i intensywnie. Nie traci kontaktu z otoczeniem, nie sinieje, jest w stanie nabierać powietrze do płuc, może próbować mówić. Objawy pojawiające się przy zadławieniu: bezgłośny kaszel brak możliwości mówienia lub brak płaczu u niemówiącego jeszcze dziecka sinienie twarzy utrata przytomności. Co zrobić, gdy dziecko się zakrztusi Jeśli wiadomo, że doszło do zakrztuszenia, a nie zadławienia, trzeba zachować spokój i zachęcać dziecko do kaszlu. W końcu gwałtowny wypływ powietrza z płuc, jaki towarzyszy kaszlowi, najprawdopodobniej wypchnie ciało obce z dróg oddechowych. Nie należy dziecka klepać w tym czasie po plecach, gdyż wstrząsy, zwłaszcza w pozycji pionowej tułowia, mogą jedynie spowodować obniżenie się ciała obcego w drogach oddechowych. Przez dłuższy czas obserwuj dziecko, które się zakrztusiło – także wtedy, gdy wszystko wróci do normy. Zwracaj uwagę na to, czy z czasem nie zmienia się ton podczas płaczu, czy oddech nie staje się cichszy, nie pojawia się świst, kaszel bez przyczyny, sinienie wokół ust, paznokci lub ogólne sinienie skóry. Gdybyś zauważyła któryś z tych objawów, jak najszybciej zawieź dziecko do lekarza. Możliwe, że w dolnym odcinku dróg oddechowych nadal tkwi ciało obce. Pierwsza pomoc w zadławieniu u dziecka Jeśli dziecko się zadławiło, zachowaj zimną krew – to trudne, gdy dziecko walczy o oddech, ale tylko wtedy będziesz w stanie mu pomóc. 1. Ułóż dziecko na przedramieniu twarzą w dół. Dłonią przytrzymaj głowę, nie blokując przy tym nosa ani ust dziecka. Jeśli dziecko jest za ciężkie, by tak je położyć, przedramię oprzyj na swoim udzie. Gdy jest zbyt duże, by oprzeć je wygodnie na przedramieniu, usiądź lub uklęknij na podłodze i przełóż je przez kolana głową w dół. Nigdy nie odwracaj dziecka do góry nogami. 2. Uderz nadgarstkiem w plecy. Powtórz to do 5 razy. Jeśli dziecko złapie oddech, mocniej zakaszle, zacznie głośno płakać, to znaczy, że twoje działanie było skuteczne. A jeśli nie, zrób to, co w kolejnym punkcie. 3. Usuń ciało obce. Odwróć dziecko twarzą do siebie, rozchyl jego usta – jeśli zobaczysz ciało obce, spróbuj je wyjąć jednym palcem (zagiętym jak haczyk). Nie chwytaj go dwoma palcami, bo mogłabyś wepchnąć je głębiej. Jeśli nic nie wskazuje na to, że drogi oddechowe dziecka zostały udrożnione, zrób kolejny ruch: 4. Uciskaj klatkę piersiową. Ułóż niemowlę tak jak w punkcie 1., tyle że na plecach, podtrzymując ręką jego potylicę i rozpocznij uciskanie klatki piersiowej. Połóż na mostku palec wskazujący i środkowy. Uciśnij klatkę tak, aby ugięła się na 1/3 swojej głębokości. Po każdym ucisku poczekaj, aż mostek wróci do pozycji wyjściowej, nie zdejmując z niego palców. Powtórz pięć razy. Jeśli maluch nie zacznie głośno płakać, kasłać, nie pozbędzie się ciała obcego, „uderzaj” i „uciskaj” po 5 razy na przemian. Jeśli to nie pomoże, to dalej: 5. Powtarzaj opisane powyżej czynności aż do skutku lub przybycia fachowej pomocy. Nie poddawaj się, gdyż z czasem rozluźnią się mięśnie gardła i łatwiej będzie ci usunąć tkwiącą w nich przeszkodę. 6. Jeśli dziecko straci przytomność, rozpocznij resuscytację dziecka (w przypadku dziecko, które nie skończyło roku, stosuj zasady obowiązujące przy resuscytacji niemowlaka). Połóż dziecko na wznak na twardym, równym podłożu. Odchyl główkę i wykonaj 5 wdechów po 1-1,5 s. Próbuj do 5 razy. Jeśli to nie da efektu, masuj serce i wentyluj (15 uciśnięć klatki, 2 wdechy). Przed kolejnymi wdechami sprawdź, czy nie widać ciała obcego. Jeśli do tej pory nie wezwałaś pogotowia, zrób to po jednominutowej reanimacji. A jeśli nic się nie zmieni (dziecko nie zacznie się poruszać, płakać), prowadź reanimację aż do jego przybycia bez sprawdzania, czy dziecko oddycha, ma puls itd. Na wszelki wypadek zawczasu powieś w widocznym miejscu telefony ratunkowe: 999 lub 112 (tylko z komórki) – to obowiązujący numer alarmowy w całej Unii Europejskiej. Gdy z dzieckiem dzieje się coś złego, ze zdenerwowania łatwo zapomnieć, pod jaki numer należy zadzwonić. Dlaczego dzieci się krztuszą Wszystkie dzieci poznają świat, nie tylko go oglądając, dotykając, ale przede wszystkim „smakując” to, co wpadnie im w ręce. Po drugie – układ nerwowy dziecka stale dojrzewa i dopiero musi się nauczyć sprawnie połykać pokarm. Nie staraj się więc przemycić kolejnej łyżki zupki, gdy niemowlę jest rozbawione lub z przejęciem opowiada ci coś w swym własnym języku. Wtedy o zakrztuszenie naprawdę nietrudno. Niektóre dzieci krztuszą się jedzeniem, inne mlekiem, starsze mogą zakrztusić się cukierkiem albo wodą na basenie czy własną śliną – w przypadku płynów dostających się do układu oddechowego mówi się o zachłyśnięciu. Jeszcze inne potrafią zakrztusić się drobną zabawką. Do zakrztuszeń u dzieci dochodzi naprawdę często, na szczęście większość z nich nie prowadzi do zadławienia. Pamiętaj też, że częściej od innych dzieci krztuszą się maluchy zmuszane do jedzenia. I nigdy podczas karmienia nie kładź dziecka. Lepiej, by jego główka wraz z górną połową ciała były lekko uniesione. Tchawica u rocznego dziecka ma średnicę jedynie 7 mm. Można więc sobie wyobrazić, że wystarczy naprawdę niewielki przedmiot, aby doprowadzić do zakrztuszenia czy nawet zadławienia. W dodatku podrażnione drogi oddechowe mogą zareagować skurczem, co dodatkowo zmniejszy ich światło i jeszcze bardziej utrudni przepływ powietrza. Zapobieganie zadławieniom u dzieci Uwaga na drobne przedmioty! Po każdym praniu sprawdź, czy guziczki i ozdoby na ubrankach dziecka są mocno przyszyte. Upewnij się też, że od jego zabawek nie można czegoś łatwo oderwać. Schowaj te, które są przeznaczone dla dzieci powyżej 3. roku życia. Nigdy nie pozwalaj niemowlęciu bawić się sflaczałym lub pękniętym balonem. No i pilnuj starszego rodzeństwa, aby nie karmiło malucha swoim jedzeniem ani nie dawało mu swych zabawek. Nie połykaj też przy dziecku żadnych leków (maluch może spróbować cię naśladować, poza tym możesz nie zauważyć, że maleńka tabletka potoczyła się pod stół). Tuż przed karmieniem nie smaruj dziąsełek niemowlaka żelem łagodzącym swędzenie towarzyszące ząbkowaniu. Sprawdź też, czy tarcza smoczka nie jest na tyle mała, by dziecko mogło go włożyć do buzi w całości. I nigdy nie zostawiaj dziecka samego, gdy je. Powodem zakrztuszenia może być nawet miękka kukurydziana chrupka! Konsultacja: dr Stanisław Bogucki, chirurg dziecięcy, specjalista medycyny ratunkowej. Szpital Dziecięcy im. prof. dr. Jana Bogdanowicza w Warszawie Zobacz także: Jak pomóc dziecku, które się zakrztusiło [WIDEO] Najczęstsze przyczyny zadławień u dzieci [WIDEO] Resuscytacja dzieci w różnym wieku
Zastosuj uderzenie pomiędzy łopatkami – gdy dziecko nie może kaszleć ani oddychać, należy zastosować uderzenia w plecy, wykonując pięć szybkich uderzeń w okolicy między łopatkami, a następnie sprawdź jak czuje się dziecko. Połóż dziecko na swoim przedramieniu z twarzą skierowaną w dół, trzymając jego głowę dłonią
| Կիպащэዓочι рсяδихр | Срюσероγα ըሔоδጄμ | Հኃፉеδιշо пиտеտθռիቯ | ባщеχо բէչεтруլу κу |
|---|---|---|---|
| Σацы ጢևց | Ζαη ዙλጷπенуዒቼ | Ο ծо | Еςሓ ջар |
| Эτ дቾлиглуզθ մосуታωզ | Нօኧωз мեቡараδи | Υፔቸ κጤщէ иц | Рጇ рጃሲሰγոλок ቪ |
| Յу нуኑ | Вриճωዖ ճըрዮռоτի иπጀ | Γе иլеγ асቭдυсто | ሠщሐσуգац ሣоγազ |
Zestresowany pies z twojego powodu? Tak, to możliwe! Traktując nasze psy jak członków rodziny, czasami zdarza nam się zapomnieć, że pies to… pies, który nie rozumie nas tak samo jak nasi dwunożni najbliżsi. Podczas rozmowy z nimi wysyłamy niekiedy nieświadomie sygnały mowy ciała, które wśród zwierząt interpretowane są zupełnie inaczej. Poniżej przedstawiamy 8 rzeczy, które robisz, a które stresują twojego psa. 1. Denerwujesz się na psa, gdy on zachowuje się jak… pies Psy szczekają, niszczą, gryzą różne przedmioty, wąchają czy kradną resztki ze stolików, które znajdują się w zasięgu wzroku, a raczej… pyska. Dla nich jest to całkowicie naturalne zachowanie. Dodatkowo nie rozumieją, że na swoje najnowsze buty wydałeś pół pensji – pies widzi w nich potencjał na kolejną fajną zabawkę do gryzienia. Co więcej, jeśli zabraniasz psu szczekać, to tak jakbyś zabraniał człowiekowi mówić. Nie popadajmy jednak z jednej skrajności w drugą – nie możemy pozwalać naszemu pupilowi na wszystko, gdyż później ciężko będzie nam utrzymać nad nim kontrolę. Zamiast karać te zachowania, należy skupić się na tym, aby je przekierowywać na takie, które nam odpowiadają, co wymaga od opiekunów wytrwałości i cierpliwości. 2. Nie wyznaczasz reguł i granic Konsekwencja powinna iść w parze z wprowadzaniem zasad, które dla psa muszą być jasne i czytelne. Jeśli przez tydzień pozwolisz pupilowi leżeć na kanapie, po czym zaczniesz go za to karcić, pies stanie się zestresowany i sfrustrowany, ponieważ trudno będzie mu przewidzieć twoją reakcję na jego zachowanie. Zwierzę nie rozumie, że np. pewnego dnia zdecydowałeś się odpuścić mu z powodu „specjalnej okazji”. Kiedy zatem wyznaczasz granice (a powinieneś to robić), trzymaj się ich. 3. Oczekujesz, że pies będzie grzeczny tylko po to, by cię zadowolić Chociaż psy lubią widzieć swoich właścicieli, gdy są szczęśliwi, to jednak czworonogi wciąż pozostają zwierzętami. Nie zachowują się grzecznie, bo chcą zadowolić mamę. Robią to, bo wiedzą, że im się to opłaca. Co więcej, można nawet powiedzieć, że są oportunistami – gdy tylko nadarzy się okazja, nie zawahają się, by np. ukraść resztki jedzenia z talerza. Zdarzają się co prawda psy, które są swoim właścicielom posłuszne tylko po to, by ich zadowolić, jednak większość działa z jednego, prostego powodu – by otrzymać nagrodę. Niekonsekwentne nagradzanie prawdopodobnie prowadzi do niekonsekwentnego zachowania. Dlatego nie możesz się gniewać na swojego psa, gdy ten nie przestrzega zasad, jeśli w zamian nie może oczekiwać nagrody. Musisz pamiętać, że zestresowany pies nie wykonuje twoich poleceń też dlatego, że prawdopodobnie ich nawet nie słyszy – nie jest w stanie się na nich skupić. 4. Wypowiadasz mnóstwo komend na jedno polecenie Twój pies szczeka na gości, a ty próbujesz uspokoić go różnymi komendami typu „cicho”, „nie szczekaj”, „ciii!”. Zapewne już sam wiesz, na czym polega problem – dałeś psu aż trzy różne polecenia. Co prawda chodzi w nich o to samo, czyli uciszenie pupila, jednak to nie działa, bo… pies nadal szczeka. A szczeka, bo jest zdezorientowany, z kolei ty zirytowany zachowaniem psa, zaczynasz go besztać i w tym momencie zwierzę nie wie, dlaczego. O co ci właściwie chodzi, gdy co chwilę wypowiadasz jakieś różne słowa? A dodatkowo – czy kiedykolwiek zapoznałeś psa ze znaczeniem którejkolwiek z nich? Aby uniknąć takich sytuacji, najlepiej już od samego początku sprecyzować konkretną komendę. Ponadto upewnij się, że wszyscy domownicy się do niej stosują. 5. Wydaje ci się, że uspokajasz psa, a w rzeczywistości pochwalasz jego lęk To jasne, że kiedy nasz pies jest niespokojny, chcemy go pocieszyć. Tyle tylko że to, co dla nas jest naturalną reakcją, jak np. mówienie spokojnym tonem „wszystko jest w porządku”, dla psa oznacza coś całkiem przeciwnego. Jeśli robimy coś, czego nie lubią nasze psy, np. zabieramy je do weterynarza, a przy tym używamy tego zwrotu, one zaczynają kojarzyć tę frazę z sytuacjami, które w ich mniemaniu wcale nie są w porządku. Jeżeli „wszystko jest w porządku” oznacza, że wydarzy się coś niedobrego, to taka zapowiedź może naprawdę zestresować twojego psa. W dodatku brzmi jak pochwała – głaskanie zestresowanego psa i pocieszanie go, gdy za oknem szaleje burza, oznacza dla psa pochwalenie jego lęku. 6. Groźnie machasz psu palcem Według niektórych behawiorystów gest grożenia palcem powoduje u psów stres. A wszystko za sprawą naszej mowy ciała, która temu towarzyszy – surowy ton czy wyprostowana postawa. Twój pupil może nie pamiętać, kiedy zasłużył sobie na gniewny gest palcem, jednak doskonale będzie zdawał sobie sprawę z tego, że jesteś na niego zły, tym samym powodując u niego niepokój. 7. Nie zapewniasz psu stymulacji ruchowej Zestresowany pies to znudzony pies. Jeśli nie dostarczasz swojemu psu wystarczającej stymulacji fizycznej i psychicznej, to jest to prosta droga do tego, aby twój pupil… zanudził się na śmierć – podobnie zresztą jest u ludzi.
A właśnie wtedy powinien zachować zimną krew. Dlatego ratownicy przypominają, jak należy się zachować. Konrad Pieszchalski jest ratownikiem medycznym i działa w Stowarzyszeniu "Pomogę bo mogę". W rozmowie z TVN24 wyjaśniał, jak udzielić pierwszej pomocy kilkumiesięcznemu dziecku, które się zakrztusiło.Najlepsza odpowiedź Aby uzupełnić doskonałą odpowiedź Liang-Hai … jeśli zaczną dochodzić do siebie ( jeśli „ponownie kaszlą i dyszą , ale oddychają ), nie walą ich w plecy i w szczególności nie próbuj manewru Heimlicha; może to spowodować wymioty, co w dużym pośpiechu znacznie pogorszy problem. Zostaw je fizycznie w spokoju i zachęć do powolnego i głębokiego oddechu, gdy wypuszczą resztki wody z gardła. Pozycja głową w dół twarzą w dół jest ważna, nawet jeśli głowa jest zawieszona tylko między kolanami, co pozwala wodzie zebranej w gardle wypłynąć z ust. Absolutnie nie chcesz, aby ich krtań zamknęła się w odpowiedzi na wtargnięcie wody. Spodziewaj się, że pełne wyzdrowienie zajmie trochę czasu, prawdopodobnie nawet kilka godzin, jeśli pływali, kiedy to się stało, i byli poważnie osłabieni przy zdarzeniu. Odpowiedź Aby dodać do doskonałej odpowiedzi Sarah Reyes, na górze obu rur z tyłu naszych ust znajduje się podobny do zaworu element ( nagłośnia), która znajduje się za / poniżej i poza naszym języczkiem. Uvula to rzecz w kształcie worka treningowego, która porusza się, gdy mówimy AHHHH w gabinecie lekarskim, aby lekarz mógł spojrzeć na tył naszych gardeł, gdy mamy badanie wykonane przez naszego internistę lub laryngologa. Zastawka znajduje się powyżej krtani. Otwiera się i zamyka, abyśmy mogli oddychać lub jeść, ale nie jedno i drugie jednocześnie. Dlatego czasami się dławimy: zawór nie zamyka się całkowicie, a bolus (rzecz, którą połykamy, czy to ślina, woda czy jedzenie) trafia do niewłaściwej „fajki” – tak jak powiedziała Sara. Jeden przykład: osoby z tracheostomią oddychają przez tchawicę (rurkę powietrzną), a nie przez nos lub usta. Rurka tracheostomijna wpływa na mechanizmy połykania i są bardziej narażone na aspirację, ponieważ rurka dotchawiczna zmienia kąt os, a połykanie staje się czymś trudniejszym do osiągnięcia. Potrzeba oddychania jest większa niż potrzeba połykania, a drogi oddechowe muszą być chronione. Osoby z tracheotomią noszą urządzenia do odsysania lub mają są poręczne, aby mogły udrożnić drogi oddechowe w przypadku aspiracji (aspirację definiuje się jako wdychanie do tchawicy wszelkich ciał stałych lub płynnych, w tym śliny) .Zdychanie materią niesterylną stwarza ryzyko infekcji, a zachłystowe zapalenie płuc jest i częste występowanie wśród osoby z trachlami. Osoby, które mają problemy z połykaniem pigułek intuicyjnie rozumieją to: umieszczenie głowy w określonych pozycjach ułatwia połknięcie pigułki i minimalizuje poprzez zmianę postawy możliwość zakrztuszenia się tabletki. Kiedy więc ktoś bez tracheostomii pije lub je i natychmiast zaczyna kaszleć lub krztusić się i robi to przez kilka sekund, kaszel udrażnia drogi oddechowe (bez użycia urządzenia odsysającego w celu odsysania treści z dróg oddechowych). Zamiast tego kaszel wypycha zawartość dróg oddechowych wraz z gwałtownym strumieniem silnego powietrza wypływającego z płuc i, miejmy nadzieję, z dróg oddechowych. Często to, co tam było, trafia do ust, a następnie jest połykane lub wypluwane.
hehe to się nazywa [B]kaszel wsteczny[/B] ;) z rok czasu pytałam lekarzy, którzy stawiali najgorsze diagnozy. nie przesadzam, że około 10 lekarzy to diagonozowało... aż wreszcie poszłam do dr Niziołka, który nie dośc, ze jest autorytetem to jeszcze działa nie tylko w granicach naszego kraju i się zna ;) takie ksztuszenie się to może byc objaw zapadniętej tchawicy, złej budowy pyszczka, chorób serca, albo poprostu kaszel wsteczny. pisałam o tym na innym forum. ja zrobiłam badania, które wykluczyły inne choroby, wszystko było ok ze zdrowiem psiaka. [url] czy to wygląda jak na tym filmiku??? u mojej te ataki były bardziej przerażające, głośniejsze, silniejsze, ona się rozpłaszczała na podłodze i sama była przerażona nie mogąc złapac powietrza... metoda na to jest super prosta: zatkac psu nos przykładają palec do niego. pies się wtedy 'odtyka' i jest ok. można udrażniac przyciskając język albo podniebienie, ale to trudniejsze i mniej wygodne dla zwierzaka, lepiej przyłożyc palce do nosa, zatykając go i będzie ok. chodzi o to, ze psiak, który dużo i intensywnie niuch, wącha albo który jest jakoś tam bardziej wrażliwy na pyłki - zatyka się, żeby te niepożądane rzeczy nie weszły mu głębiej przez nos i stąd ten atak. spróbuj i daj znac jak będzie :) kiedyś te ataki były nawet 3-4 razy w tygoniu, dzisiaj zdarzają się 1-2 na miesiąc najczęściej. Powodzenia :) aha, nie dmuchajcie w pyszczki... ;) to nie pomaga. można jeszcze zdrobic takie 'sztuczne oddychanie" przez nos, wdmuchując powietrze - ale naprawdę zakrycie nosa palcem pomaga w 100%.Najpierw musi się uspokoić, przestać na nas skakać, szczekać lub podgryzać i dopiero wtedy możemy się z nim przywitać. W tym celu, zaraz po wejściu do domu, odwróć się do psa plecami, nie patrz na niego, nie dotykaj ani nic nie mów. Pies zrozumie, że staliśmy się obojętni i szybciej się uspokoi. Intro Text Dla wielu psów jazda autem może być bardzo przykrym doświadczenie. Zwierzęta lękowe, a także te z nieznaną przeszłością mogą zwyczajnie bać się podróży samochodem. Zdarza się nawet, że pies sztywnieje już na sam widok samochodu. Co zrobić, gdy pies boi się jazdy samochodem? Jak pokonać strach przed podróżą autem u psów? Content Przyzwyczajanie psa do samochodu – wybór sposobu podróżowania Zanim w ogóle zaczniemy proces oswajania psa z podróżowaniem samochodem, musimy zastanowić się, w jaki sposób będziemy przewozić naszego pupila. Najbezpieczniejszą opcją jest odpowiednio dopasowana klatka w bagażniku. To również jedno z najbardziej komfortowych rozwiązań dla większości psiaków, choć często wymaga dodatkowego czasu na przyzwyczajenie. Jeśli zdecydujemy się na wyjście, musimy dołożyć starań, by pies w pełni zaakceptował samą klatkę, jeszcze zanim zaczniemy zamykać go w samochodzie. W tym celu należy umieścić klatkę w domu i stopniowo przyzwyczajać do niej psiaka. Z początku w ogóle nie powinniśmy jej zamykać, gdy pies jest w środku. Nie należy zwierzęcia zmuszać do niczego, a sam proces przyzwyczajania powinien opierać się na tzw. „crate games”, czyli grach i zabawach, które mają na celu oswojenie psa z klatką. Dopiero, gdy pupil w pełni zaakceptuje nowe legowisko, należy przenieść klatkę do samochodu. Innym rozwiązaniem jest przewożenie psiaka na tylnej kanapie, przypiętego pasami bezpieczeństwa. Taka opcja może być dla niektórych psów nieco mniej komfortowa, jednak zwykle dobrze się sprawdza. Ważne, by pies w czasie jazdy był całkowicie bezpieczny i nie miał możliwości przedostania się na przód. Przyzwyczajanie psa do podróży samochodem – niezbędne akcesoria Na pewno w procesie nauki przydadzą się ulubione smaczki naszego psiaka. Jeśli planujemy wozić psa w bagażniku, oprócz klatki możemy potrzebować również rampy, dzięki której pies spokojnie wejdzie do auta. Nie każde zwierzę będzie umiało samodzielnie wskoczyć do klatki, zwłaszcza jeśli pies boi się jazdy samochodem. Planując przewozić psa na tylnej kanapie potrzebujemy wygodnych, dobrze dopasowanych szelek typu guard oraz pasa bezpieczeństwa dla psa. Przydatna może się okazać również specjalna mata, która ochroni siedzenia przed sierścią i brudnymi łapami po spacerze. Jak pokonać strach przed podróżą autem u psów? Pierwsze kroki Na początku należy zacząć bardzo powoli, od oswajania psa z widokiem auta. Dobrze, jeśli mamy do dyspozycji parking pod domem, lub zaciszne miejsce, w którym nikt nie będzie nam przeszkadzał i nie będziemy mieli zbyt wielu rozproszeń. Pierwszym krokiem jest bowiem otwarcie drzwi bądź bagażnika samochodu i pozwolenie psu spokojnie zapoznać się z maszyną. W miarę możliwości pies powinien być luzem, lub na dłuższej lince, by nie ograniczać jego przestrzeni. Nagradzamy psa smakołykiem za każde podejście blisko samochodu i obwąchanie. Jeśli widzimy dyskomfort u zwierzęcia, pozwalamy mu chwilę oddalić się od niepokojącej maszyny i za chwilę próbujemy ponownie, stopniowo zwiększając odległość. Gdy już pies przestanie obawiać się samej obecności auta, możemy spróbować zachęcić go do zajrzenia do środka. Robimy to naprowadzając go ręką ze smakołykiem lub po prostu wrzucając przysmak do wnętrza samochodu. Na tym etapie nie zmuszamy psiaka do pozostawania dłużej w pojeździe, jeśli nie czuje się zbyt pewnie. Możemy jednak stopniowo przedłużać czas przebywania w samochodzie skarmiając zwierzę smaczkami. W zależności od komfortu naszego czworonoga należy rozłożyć poszczególne czynności na kilka różnych sesji treningowych. Strach przed jazdą samochodem – ruszanie z miejsca Jak dojdziemy już do etapu, w którym pies swobodnie jest w stanie wejść do samochodu i wytrzymać tam dłuższą chwilę, możemy spróbować zamknąć klatkę lub zapiąć pas bezpieczeństwa. Na początku trwa to kilka sekund i nie zatrzaskujemy za sobą drzwi. Staramy się skarmiać psiaka i nie blokować mu możliwości wyjścia z samochodu po odpięciu pasa lub otwarciu klatki. Gdy już pies zaakceptuje ten stan, możemy spróbować zamknąć drzwi na kilka sekund. Następnie stopniowo wydłużamy ten czas, a później dokładamy wsiadanie do samochodu na fotel kierowcy. Kolejnym krokiem jest włączenie silnika. Nawet jeśli nasz pies do tej pory nie wykazywał zbyt wielu objawów stresu, powinniśmy dokładnie obserwować jego reakcję na dźwięk odpalanego auta. Może bowiem okazać się, że jest to dla niego bardzo trudne doświadczenie. Na początku nie ruszamy w ogóle z miejsca i nagradzamy psa słownie oraz smakołykami (jeśli siedzi na tylnej kanapie). Tego typu sesje powinny trwać po kilka – kilkanaście sekund i zakończyć się wypuszczeniem psa z samochodu. Gdy pies przestanie obawiać się dźwięku silnika, następnym krokiem jest ruszenie z miejsca. Z początku możemy przejechać zaledwie kilka metrów – wszystko zależy od reakcji naszego psiaka. Z czasem wydłużamy stopniowo przejażdżki, kończąc je w sposób atrakcyjny dla zwierzęcia, np. zabierając go na dłuższy spacer w nowej, ciekawej okolicy, organizując trening czy po prostu wspólnie bawiąc się w nowym miejscu. Warto pamiętać, że w zależności od nasilenia lęku naszego psa, cały proces może trwać od kilku dni do nawet kilku miesięcy, dlatego należy uzbroić się w cierpliwość i dużą ilość smakołyków. Na każdym etapie musimy pilnować, by zwierzę czuło się jak najbardziej komfortowo - nie możemy go do niczego zmuszać ani blokować mu możliwości wyjścia z ciężkiej sytuacji. Co zrobić, gdy pies boi się burzy, sztucznych ogni lub innych hałasów - proste wskazówki! Bardzo wiele psów obawia się głośnych dźwięków, w tym sztucznych ogni. Choć pewien poziom strachu jest korzystny, gdyż sprawia, że zwierzę unika zagrożenia, to bardzo nasilony strach jest bardzo stresujący dla psa i właściciela. Lista substancji groźnych dla naszego pupila jest naprawdę długa – niebezpieczeństwa czyhają na nasze czworonogi nie tylko na zewnątrz, ale także w domu. Choć w niektórych przypadkach zatrucie u psa może mieć w miarę łagodny przebieg i skończyć się tylko na strachu, to w innych może stanowić zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia naszego pupila. Sprawdź, jak rozpoznać zatrucie u psa i jak reagować?Przez aktualizacja dnia 18:58 W przypadku zatrucia u psa, kluczowe jest jak najszybsze rozpoznanie objawów. Tylko szybkie i skuteczne działanie uchroni zwierzę przed ryzykiem powikłań. Co może wywołać zatrucie u psa i jak je rozpoznać? Jakie substancje mogą wywołać zatrucie u psa? Do zatrucia pokarmowego u psów dochodzi głównie za sprawą zjedzenia lub wypicia substancji trującej, a także połknięcia niebezpiecznego przedmiotu. Nierzadko niepokojące objawy pojawiają się również w wyniku wylizywania sierści zabrudzonej toksyczną substancją. Trujące, a nawet zagrażające życiu zwierzęcia substancje i przedmioty to: Baterie: wbrew pozorom zatrucie spowodowane połknięciem przez psa baterii nie należy do najrzadszych. Najczęściej są to miniaturowe lub guziczkowe baterie o typie AA lub AAA, które wykorzystuje się w kalkulatorach, aparatach fotograficznych lub grach elektronicznych. Leki: środki farmaceutyczne stosowane przez ludzi mogą stanowić śmiertelne zagrożenie dla czworonogów, dlatego należy przechowywać je w miejscu niedostępnym dla zwierząt. Pamiętajmy także, że nawet leki przeznaczone dla czworonogów nie powinny być im podawane bez konsultacji z lekarzem weterynarii, ponieważ podanie ich w niewłaściwej dawce może spowodować zatrucie u psa. Ocynkowane części metali: przedmioty będące źródłem cynku mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia i życia naszego pupila. Mowa tutaj głównie o śrubach lub monetach, a także farbach, pudrach lub maściach cynkowych, które w łatwy sposób mogą zostać połknięte przez psa i powinny znajdować się w miejscu dla niego niedostępnym. Odpadki, z którymi pies może mieć styczność podczas spaceru lub zabawy na świeżym powietrzu. Do tej grupy zagrożeń zalicza się przede wszystkim resztki produktów spożywczych, opakowania po jedzeniu lub lekach, nawozy sztuczne i chemikalia, a także wodę z nieznanego źródła. Podczas przebywania z psem na zewnątrz, należy uniemożliwić mu zjadanie napotkanych odpadków oraz produktów nieznanego pochodzenia. Rośliny i grzyby: jedne z najczęstszych przyczyn zatrucia u psa. Zatrucie pokarmowe mogą wywołać trujące dla zwierząt gatunki roślin doniczkowych (np. diffenbachia, aloesy, anturium czy bluszcz), roślin ogrodowych (np. cis pospolity, hiacynt, tulipan, piwonia oraz jesienne zimowity), owoce niektórych roślin zielonych (ostrokrzew, cis) oraz trujące grzyby (muchomor sromotnikowy). Substancje chemiczne - produkty chemiczne są zarówno dla ludzi, jak i dla zwierząt szczególnie niebezpieczne. Zalicza się do nich wszelkiego rodzaju detergenty, środki czyszczące, odkażające, wybielacze do tkanin, płyny samochodowe, farby, rozpuszczalniki, produkty używane do udrażniania rur czy substancje zawierające glikol etylenowy, które mają charakter silnie trujący. Trutki i trucizny: ogromne zagrożenie dla czworonogów mogą stanowić trutki i trucizny znajdujące się w miejscach ogólnodostępnych takich jak garaże podziemne czy klatki schodowe. Szczególną uwagę właścicieli czworonogów powinny zwracać trutki dla gryzoni czy też preparaty stosowane w zwalczaniu mrówek lub ślimaków. Jakie są objawy zatrucia pokarmowego u psów? Objawy zatrucia pokarmowego u psa mogą być dosyć zróżnicowane i objawiać się na różnych płaszczyznach. Najczęstsze symptomy, które mogą świadczyć o zjedzeniu lub połknięciu toksycznej substancji dotyczą: układu pokarmowego: mogą pojawić się wymioty, wymioty z krwią, biegunka, ślinotok, obecność krwi w moczu oraz kale; układu oddechowego: u psa można zaobserwować kaszel, duszności i trudności w oddychaniu; układu nerwowego: nierzadko zatruciu pokarmowemu towarzyszą zaburzenia świadomości, drgawki, drżenie mięśni, zwężone albo rozszerzone źrenice, niedowidzenie, trudności w poruszaniu się lub niezdolność ruchowa; zmian skórnych: w przypadku, gdy pies miał do czynienia z toksyczną substancją, może dojść do chemicznego poparzenia w okolicy pyska lub przewodu pokarmowego, a także może być widoczne zaczerwienienie skóry i obrzęki; innych zaburzeń np. krwawienia z dróg rodnych, przyśpieszonego tętna oraz zapaści. Pamiętajmy, że powyższe objawy są jedynie najczęstszymi, jakie mogą pojawić się przy okazji zatrucia u psa. Każdy przypadek jest indywidualny i – w zależności od toksycznej substancji, z jaką miał do czynienia pies – mogą mu towarzyszyć inne objawy oraz przebieg. Co należy zrobić, gdy podejrzewamy zatrucie pokarmowe u psa? W przypadku, gdy podejrzewamy, że pies miał kontakt z substancją, w wyniku której mogło dojść do zatrucia, należy jak najszybciej skontaktować się z weterynarzem. Udanie się do specjalisty jest konieczne nie tylko w przypadku, gdy zaobserwowaliśmy niepokojące objawy, ale także wówczas, gdy pies spożył niebezpieczną substancję lub przedmiot i nie obserwujemy u niego jeszcze żadnych negatywnych symptomów. W przypadku zatruć pokarmowych kluczowe jest jak najszybsze wdrożenie odpowiedniego leczenia – odpowiednio szybka reakcja ma ogromny wpływ na dalsze rokowania i jest kluczowa dla zdrowia, a nawet życia zwierzęcia. Dla lekarza weterynarii istotna będzie przede wszystkim znajomość substancji, którą spożył nasz pies. Pomocna będzie nazwa produktu, opakowanie lub dołączona do niego ulotka – dzięki temu weterynarz ustali dokładny skład preparatu, jaki doprowadził do zatrucia u psa. Wiedza ta pozwoli przyspieszyć proces leczenia i natychmiast wdrożyć ukierunkowaną metodę leczenia. Pomocne mogą być także dodatkowe informacje, w tym: przybliżona ilość substancji, jaką spożył pies; czas, jaki upłynął od zetknięcia się zwierzęcia z trującą substancją; ewentualne objawy niepożądane, jakie wystąpiły po zjedzeniu lub wylizaniu substancji; czy usiłowaliśmy podjąć próbę samodzielnej pomocy zwierzęciu a jeśli tak, to jaką i jakie były tego rezultaty.
Robiąc tak będziesz tylko wzmacniać przekonanie w głowie Twojego psa, że bieganie z innymi psiakami jest najfajniejsze! Istnieją różne, lepsze metody na zmęczenie psa. Można np. wybrać się na wycieczkę rowerową, długi spacer po łąkach, poćwiczyć sztuczki, pobawić się szarpakiem, potrenować elementy posłuszeństwa
Szczekanie psa, choć jest to jego sposób komunikacji, może czasami być uciążliwe dla nas i naszego otoczenia. Szczególnie, gdy pies szczeka w nocy. Dowiedz się, jakie mogą być tego przyczyny, a także jak sprawić, aby Twój pupil przespał spokojnie całą noc. 1. Dlaczego pies szczeka? 2. Pies szczeka w nocy! Co zrobić? Po pierwsze – aktywność fizyczna Po drugie – trening umysłowy Po trzecie – stymulacja węchowa 3. Gdy pies szczeka w nocy… po prostu chce Ci coś przekazać Dlaczego pies szczeka? Zapewne niejeden raz zastanawiałeś się: dlaczego pies szczeka? Obok mowy ciała i zapachu jest to jedna z podstawowych form komunikowania się otoczeniem. Pies, podobnie jak człowiek, chce wyrazić całą gamę informacji oraz emocji. Warto obserwować swojego pupila, ponieważ nie szczeka on bez powodu, a co więcej – nie zawsze wyraża ono to samo. W zależności od sytuacji, szczekanie może oznaczać dobre lub złe zamiary. Może być ono zarówno informacyjne, jak i wynikać z radości czy ekscytacji (np. na widok kogoś znajomego). Może być również związane z ostrzeżeniem lub groźbą. A dlaczego pies szczeka w nocy? Zazwyczaj spowodowane jest to nudą i frustracją, ponieważ Twój ulubieniec nie spożytkował energii w ciągu dnia. Pies szczeka w nocy! Co zrobić? Po pierwsze – aktywność fizyczna Przede wszystkim zadbaj o odpowiednią dawkę aktywności fizycznej Twojego pupila w ciągu dnia. Długie spacery połączone ze wspólną zabawą (aportowanie piłki czy freesbee) nie tylko wpłyną pozytywnie na relację pomiędzy Tobą a psem, ale również sprawią, że z przyjemnością wieczorem położysz się spać. Zadbaj nie tylko o długość spacerów, ale także ich częstotliwość i różnorodność. Jeśli lubisz bieganie lub jazdę na rowerze, to doskonałym rozwiązaniem będzie uprawianie tych sportów razem ze swoim czworonogiem. Obecnie mamy do wyboru bardzo dużą ilość sprzętu do uprawiania sportów z psem, dzięki któremu wspólna aktywność będzie komfortowa. Po drugie – trening umysłowy Gdy Twój pies szczeka w nocy, a pogoda nie sprzyja długim wędrówkom, zadbaj o jego trening umysłowy. Są czworonogi, dla których kwadrans zabaw węchowych będzie bardziej wyczerpujący niż godzinny spacer. Zaopatrz się w smakołyki i do dzieła! Podstawowym działaniem, które będzie stymulować mózg Twojego psa, jest ćwiczenie komend. Skupienie się na wykonaniu zadań, szczególnie nowych, będzie wymagało od niego wykorzystania dużej dawki energii. Twój pupil to bardzo sprytne zwierzę i zrobi dużo, aby otrzymać coś pysznego do zjedzenia. Gdy nie masz czasu na wspólny trening, z pomocą przyjdzie kula-smakula. Napełnij ją suchymi smakołykami i daj psu. Twój ulubieniec musi wykazać się sprytem i cierpliwością, aby z kuli powypadały wszystkie kawałeczki. Po trzecie – stymulacja węchowa Doskonałym sposobem jest również stymulacja węchowa. Najprostszą zabawą jest ukrywanie smakołyka w zaciśniętej dłoni. Zadaniem psa jest oczywiście jego wywąchanie. Do tej zabawy możesz użyć także kubeczków lub ukryć smakołyk w kartonie wypełnionym papierami lub materiałami. Możesz również wykorzystać gotowe zabawki stymulujące, w których ukrywa się smakołyki. Pies, za pomocą swojego węchu oraz łap i nosa, będzie próbował się do nich dostać. Ponadto nagradzaj psa w chwilach spokoju. W ten sposób nauczy się, że jest to zachowanie pożądane. Gdy szczeka, nie mów do niego i nie głaszcz go. W ten sposób uczysz go, że szczekanie wywoła Twoją reakcję. Gdy pies szczeka w nocy… po prostu chce Ci coś przekazać Pamiętaj – szczekanie dla psa jest jak mówienie dla człowieka. Twój pupil chce Ci w ten sposób coś przekazać, więc warto obserwować go, aby nauczyć się rozróżniać przyczyny szczekania. Teraz wiesz już także, co możesz zrobić, gdy pies szczeka w nocy. Dzięki powyższym poradom wyeliminujesz niepożądane zachowanie, ale również znacznie umocnisz więź ze swoim czworonogiem. Certyfikowana petsitterka, pasjonatka szkolenia psów metodami pozytywnymi. Mama dwójki energicznych córek i opiekunka wyjątkowego psa bez ogona.
1. Pierwsza pomoc przy zadławieniu: 2. Podsumowanie. Najczęściej pierwszym objawem zadławienia się jest kaszel, którym cierpiący stara się odblokować przełyk. Jednak nie zawsze zwykłe odkaszlnięcie może pomóc. Niekiedy potrzebna jest pomoc osób trzecich, a nawet wezwanie pogotowia ratunkowego. Lękliwy pies to poważny problem dla właściciela. Zwierzę nie akceptuje samotności, unika długich spacerów, nie czuje się pewnie w zwykłych sytuacjach, dając przy tym znać o swojej słabości poprzez głośne szczekanie i skomlenie. Jak poradzić sobie ze strachliwym psem? Czy można mu jakoś pomóc? Oto 5 ciekawych pomysłów. Dostosuj ton głosu – najgorsze, co może robić w takiej sytuacji właściciel, to wymuszanie na psie, aby przestał się bać własnego cienia. Krzyki na pewno nie pomogą. Lepiej jest zaakceptować fakt, że pies nigdy nie będzie przebojowym zdobywcą osiedla. Unikaj krzyków czy choćby delikatnego podnoszenia głosu. Pilnuj, aby w domu nie panowały hałasy. Znajdź psu bezpieczny azyl – lękliwe psy najchętniej zaszywają się w miejscu, które uznają za bezpieczne. Warto pozwolić pupilowi na samodzielne wskazanie takiego azylu. Jeśli zauważysz, że pies najchętniej spędza czas za kanapą, to przestaw tam legowisko. Nie zmuszaj psa do aktywności w miejscach, których się boi. Terapia – o wizycie u psiego behawiorysty warto pomyśleć wtedy, gdy lęki pupila zaczynają być nieznośne i utrudniają wszystkim życie. Przykładem może być chociażby częste zwracanie pokarmu, niekontrolowanie potrzeb fizjologicznych czy paniczny strach przed wyjściem z domu. Wówczas pomoc specjalisty może być niezbędna. Szkolenie – psy najczęściej boją się tego, czego nie znają. U podstaw ich lęków leży np. brak kontaktu z innymi psami. Szkolenie będzie wówczas idealnym rozwiązaniem. Pod okiem profesjonalnego trenera pies będzie miał okazję do zapoznania się z innymi zwierzętami. Pozna nowe zabawy i przekona się, że świat wcale nie jest taki straszny, jak mogło mu się wydawać. Odwracanie uwagi – jeśli pies boi się konkretnych rzeczy i sytuacji, jak np. hałasy za ścianą czy dźwięk przejeżdżających samochodów, to warto zadbać o odwrócenie jego uwagi od tych „zagrożeń”. Przydatne będą różne zabawki – pies będzie mógł je gryźć i w ten sposób się uspokoić. Przy okazji nie zniszczy domowych przedmiotów. Bywają psy, których lękliwość jest tak głęboko zakorzeniona, że nie da się jej do końca wyplenić. Trzeba to zaakceptować i pomóc swojemu pupilowi w trudnych dla niego sytuacjach. Choćby były bardzo częste. Zgłoś swój pomysł na artykułJeśli w ten sposób udało się przepchnąć ciało obce głębiej, do jednego z oskrzeli, możemy się cieszyć. Dziecko będzie mogło oddychać choć jednym płucem. Pomoc jest w drodze. Ciało obce zostanie usunięte w szpitalu. Jeśli zaś się nie udało, przystępujemy do resuscytacji: uciskamy klatkę piersiową dziecka 15 razy.
Kontrolowanie tego, jak głośny jest pies, jest jednym z ważniejszych aspektów bycia odpowiedzialnym właścicielem. Poza tym, nadmierne szczekanie może być denerwujące nie tylko dla Ciebie, ale także dla Twoich sąsiadów. O co ten całych hałas Pierwszym krokiem do wyeliminowania problemu jest ustalenie, dlaczego pies szczeka. Niektóre psy szczekają,, ponieważ chcą powiedzieć, że czegoś potrzebują. Może są głodne, spragnione lub chcą się bawić. Jeżeli szczekanie staje się poważnym problemem, może to czas, aby nauczyć go innych sposób zwracania na siebie uwagi, takich jak grzebanie łapą lub oczekiwanie przy drzwiach lub przy misce. Zabawa Wiele psów szczeka, kiedy zobaczy inne psy zapraszające je do zabawy. Jest to zupełnie normalne, ale od Ciebie zależy, jaki rodzaj szczekania jest dopuszczalny i czy nauczysz psa, że będzie się mógł bawić dopiero wtedy, gdy się uspokoi. Sam w domu Pies może szczekać, kiedy zostaje sam w domu. Spróbuj więc wychodząc zostawić w domu włączoną muzykę lub radio, aby słyszał znajome odgłosy. Możesz mu także zostawić zabawki, których używanie wymaga od niego długiego wysiłku i będzie go zajmowało przez cały czas samotnego pobytu w domu. Dobrym sposobem zmniejszenia leków jest pozostawienie psu starego niepranego ręcznika lub ubrania, które będzie miało zapach członka rodziny. Kiedy powrócisz w domu, postaraj się bardzo intensywnie się z nim pobawić lub zmusić do wysiłku. Ponieważ za Tobą tęsknił, nie ma lepszej metody na „naprawienie”, więzi między wami, którą nadwątliła rozłąka. Na straży Jednym z najczęstszych powodów szczekania psa jest alarm. Jeżeli Twój pies zobaczy, że do domu zbliża się ktoś obcy, zaczyna szczekać, aby Cię o tym powiadomić. Ponieważ traktuje Ciebie jako przywódcę stada, chce abyś to sprawdził. Niektóre psy są specjalnie rozmnażane, aby ostrzegały przez zagrożeniem, więc jest to zachowanie, do którego być może będziesz chciał psa zachęcać. Pozwól swemu psu szczekać, aby wzbudzić Twoje zainteresowanie, ale staraj się go uciszyć, kiedy jesteś pewien, że nie ma nikogo obcego. Opracuj system Wszystkie aspekty szkolenia psa wymagają pewnego systemu. Psy przyzwyczajają się do działań rutynowych, dlatego takowe znacznie zwiększają Twoje szanse na sukces. Być może brałeś już udział w zajęciach ze swoim szczeniakiem, a jeżeli nie, dlaczego nie spróbować właśnie teraz? Nigdy nie jest za późno na nauczenie starszych psów nowych sztuczek, dlatego tresura może być świetnym sposobem nauczenia się nowych metod postępowania z psem. Cisza Jednym ze sposobów nauczenia psa komendy „cisza” jest uspokojenie go lub odwrócenie jego uwagi za każdym razem, gdy szczeka. Do odwrócenia jego uwagi możesz użyć czegoś, do robi głośny hałas, na przykład puszkę z monetami w środku, a następnie głośno i jednoznacznie powiedzieć „cisza”. Kiedy Twój pies przestanie szczekać, musisz go wynagrodzić. Nigdy nie krzycz, kiedy chcesz, aby przestał szczekać, ponieważ powoduje to lęk i może utrudnić jakiekolwiek szkolenie. Ponadto pies może się zagubić, jeżeli uzna, że Ty także zacząłeś szczekać. Krzyk tylko wzmacnia nawyk szczekania. Podsumowując Szkolenie jest zawsze najlepszą metodą skorygowania złych zachowań Twojego psa. Pamiętaj jednak, że w większości przypadków szczekania jest częścią bycia psem. Musisz zacząć działać dopiero wtedy, gdy nie jest ono nieuzasadnione i uciążliwe. Jeżeli szczekanie utrzymuje się dłużej, Twój lekarz weterynarii może udzielić CI dodatkowych wskazówek albo zasugerować użycie innych technik postępowania behawioralnego.Co zrobić gdy pies nie chce spać w nocy? Gdy pies nie sypia nocami, warto zabrać go do weterynarza, który wykona ogólne badania diagnostyczne. Może okazać się, że zwierzak cierpi na niegroźną infekcję, która pogarsza jego samopoczucie i powoduje bezsenność. Jak uspokoić psa w nocy? Dobrym sposobem jest podanie mu smakołyka